już dobrze
[It’s OK by KM]
już wkrótce
drut kolczasty
opadnie
z ust moich
bym przemówić mógł
słowami takimi
których znaczenia jeszcze nie poznałemi wybuchnie wojna
a ciało moje
a serce moje
mój pieprzony mózg znowu będą mojei uderzę
pełen samozniszczenia
jakiego nie zaznałaśkiedy byłem mały
patrzyłem na dziewczynkę
co ze śmiechem wskazywała
lwa w klatce
jego oczy
pełne lodu i ognia
pełne mądrościtaki zbieg okoliczności
lecz co utrzymuje szaleństwo na uwięzi?
i sprawia, że zniszczenie nie sięga poza oddech?
co stać się musi, by cię nawiedziło?
brutalność…
gdzie są drzwi?
kto ma klucz?niech mi go da
niech mi go da
chcę
wszystkie klucze