nocne korytarze obłędu
[Night Corridors of Lunacy by Suffering Astrid/digital.rape]
znów kroczę przez sen
udręczona bólem
twarze niknące, z fatum walczące
dłonie trwające, dłonie odchodzącegdy koniec jest celem
nie czas na wzburzenie
niech pogaszą światła
choć próżne skrywaniemy duchy cielesne
wierzące w istnienie
kroczące przed siebie
palić własne całunyznów idę przez sen
umęczona piekłem